niedziela, 3 czerwca 2012

TYLKO KRÓTKO, PROSZĘ: "Piękno" Olivera Hermanusa



Zrealizowany w RPA film Olivera Hermanusa stanowi  zapis emocjonalnej eksplozji. Reżyser doskonale wie jak nadać jej  możliwie największą siłę rażenia. Przez długi czas  świadomie usypia czujność widza za sprawą nieśpiesznego tempa i monotonii ekranowych wydarzeń. Gwałtowne wybudzenie z letargu następuje pod wpływem pojedynczej, wstrząsającej sceny. Wybuch niemożliwego do stłumienia homoseksualnego pożądania bynajmniej nie przynosi jednak wyzwolenia. Główny bohater nawet w łóżku pozostaje zdeterminowany przez formujące go idee agresywnego kapitalizmu. Rozkochany w swym uprzywilejowaniu biały biznesmen pragnie dla siebie wyłącznie najwyższej jakości i jest w stanie zawalczyć o nią wszelkimi dostępnymi środkami. W łączącym melancholię „Wstydu” i brutalną dosłowność fabuł  Ulricha Seidla „Pięknie” nie dojdzie jednak do spełnienia. Film Hermanusa stanowi nokautujący cios w poczucie burżuazyjnej wszechmocy.

Skoonheid
Reżyseria: Oliver Hermanus
Ocena: 7/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz